Or?owska J. GORECKI ANTONI (1787-1861). ?O?NIERZ CZY POETA? KOLEJE ?YCIA I TW?RCZO?CI ANTONIEGO GORECKIEGO

Mi?dzy Wilnem a Dusieni?tami

Antoni Gorecki (1787-1861) - poeta, uczestnik wojen napoleo?skich i powstania listopadowego - niegdy? mieszka? i tworzy? na Wile?szczy?nie. Po powstaniu wyemigrowa? do Francji i nigdy ju? nie powr?ci? na ziemi? ojczyst?. Na obczy?nie powsta?a zasadnicza cz??? dorobku poetyckiego pisarza. W okresie romantyzmu Gorecki by? znany i lubiany, od wielu lat jednak posta? ta jest zapomniana i nies?usznie pomini?ta w rejestrze nazwisk zas?u?onych dla literatury polskiej. Poeta zas?yn?? przede wszystkim jako satyryk i bajkopisarz, kt?ry w spos?b niekonwencjonalny wskazywa? i krytykowa? wady spo?eczne. Przy zetkni?ciu z Antonim Goreckim najbardziej fascynuj?ce i zajmuj?ce s? trzy rzeczy: oryginalno??, talent poetycki oraz niepospolita, zajmuj?ca osobowo??.

Antoni Gorecki urodzi? si? w 1787 roku w Wilnie w rodzinie wojskiego - Walentego Goreckiego i Anny z Reutt?w. Ojciec Antoniego, syn Kaspra, prawnuk Micha?a, s?dziego grodzkiego che?mskiego nale?a? do zamo?nego szlacheckiego rodu o g??bokich tradycjach patriotycznych. Od 1400 roku Goreccy nale?? do herbu Do??ga.

Antoni przyszed? na ?wiat w Wilnie jako czwarte, najm?odsze dziecko w rodzinie. Mia? starsze od siebie siostry - R??? (z pierwszego ma??e?stwa ?on? Tadeusza Wysogierda, z drugiego - Ludwika Zambrzyckiego) i Scholastyk? (p??niej ?on? Melchiora Wa?kowicza, matk? Walentego - s?ynnego portrecisty) oraz brata J?zefa. Charakteryzuj?c m?odszego syna Anny Goreckiej, Morawski pisa?: "Antoni, m?odszy, twarz? brzydki jak grzech ?miertelny, ale /.../ najmilszy cz?owiek, kt?ry patrz?c si? w lustro ?ciska? ramionami i sam na siebie "czysty ?ydek" powiada?, by? przeciwie?stwem starszego brata"1. Wra?liwy i uczuciowy by? zawsze troskliwym synem i przyja?nie nastawionym do otoczenia cz?owiekiem.

Po niesystematycznym wykszta?ceniu pocz?tkowym, kt?re otrzyma? w domu, w 1802 r. Antoni Gorecki wst?pi? na Wydzia? Literatury Uniwersytetu w Wilnie, w czasie studi?w zapozna? si? i zaprzyja?ni? z Lelewelem. W 1805 roku uko?czy? nauk? z wyr??nieniem. W tym czasie zacz?? przejawia? si? talent poetycki Antoniego. Debiutowa? daj?c do druku w "Dzienniku Wile?skim" przek?ad pierwszej elegii Tybulla2.

Jako dziewi?tnastoletni m?odzieniec, Antoni Gorecki przedosta? si? do Ksi?stwa Warszawskiego i rozpocz?? s?u?b? wojskow? w 3. pu?ku piechoty pod dow?dztwem Kaliksta Zakrzewskiego, nast?pnie s?u?y? w pu?kach 11. i 15. Zdoby? tytu? oficera. Nawet w wojsku nie wypuszcza? pi?ra z r?ki. "W?jcicki pisze o nim w jednej ze swoich prac pami?tnikarskich: "Najwi?cej tworzy? przy robotach fortecznych Modlina, gdzie by? wykomenderowany do ich dozoru. Siedz?c na usypiskach wysokich wa??w, spogl?daj?c to na niebieskie wody Narwii, to na bia?e Wis?y, kt?re tu si? ??cz? razem, przy ich szmerze rzuca? na papier swe wra?enia i uczucia"3. Podczas kampanii 1812 roku Gorecki zosta?, jako ceniony ju? autor pie?ni obozowych, adiutantem genera?a Stanis?awa Miel?y?skiego. Bra? udzia? mi?dzy innymi w walkach pod Smole?skiem, Mo?ajskiem, Tarutino. Po bitwie pod Mo?ajskiem Napoleon mianowa? go 11 pa?dziernika 1812 roku kawalerem Legii Honorowej.

Kl?ska wojsk francuskich w walce z Moskalami pozostawi?a na d?ugie lata gorycz w sercu m?odego patrioty. W 1818 roku poeta opublikowa? w "Tygodniku Polskim" wiersz pod tytu?em Bitwa pod Berezyn?, wyra?aj?cy rozczarowanie i ?al poety do Bonapartego:

(...) Nieszcz??liwy nasz nar?d ufa? ci na pr??no,
Upada dzie?o r?k? stawione bezbo?n?.
Na to ci ma?y cz?ecze B?g miecza po?yczy?,
Aby? ludy uwolni?, nie trony dziedziczy? (...)4 .

Po wyst?pieniu z wojska w 1815 roku w stopniu kapitana, Antoni Gorecki osiad? w maj?tku rodzinnym Dusieni?ta ( Dusinienai). Jest to niedu?a miejscowo??, s?siaduj?ca z Czarnym Borem, przeci?ta rzeczk? Rudomiank?.

Antoni Gorecki, jako m?ody polski oficer, by? cz?sto zapraszany do salon?w arystokratycznych Warszawy, Wiednia i Wilna. Podczas licznych bal?w, kt?re odbywa?y si? w okresie karnawa?owym, poeta mia? okazj? przebywa? w wyszukanym towarzystwie. "Gorecki, bardzo nie?adny nadzwyczaj lubi? pi?kne kobiety - pisze Stanis?aw Morawski we wspomnieniach z lat m?odo?ci. - Zaintrygowa?a go wielce pi?kna Wielopolska, jak j? pierwszy raz w salonie zobaczy?. Czy dla tego nerwowego uczucia, czy z przypadku j?ka? si? zacz?? w rozmowie. Panna Wielopolska (...) parskn??a na to ze ?miechu."5 Obra?ony Gorecki wpisa? p??niej do sztambucha pi?knej damy nast?puj?ce s?owa:

W tych wierszach pozostanie dw?ch wad pami?? wieczna:
Ja, ?em by? zaj?kliwy, Pani, ?e niegrzeczna.
I rzekn? potomkowie, czyni?c por?wnanie,
?e tam winna natura,tu - z?e wychowanie6 .

Wed?ug J?zefa Falkowskiego, "by?a to nie panna, lecz pani Janowa Wielopolska, z domu Potulicka, znana z dowcipu i szybkiej decyzji"7. Odpowiedzia?a ona wnet Goreckiemu, wysy?aj?c mu do Wiednia ten oto czterowiersz, kt?ry zamie?ci? w swojej ksi??ce Stanis?aw Morawski:

"B??dnym, cho? dowcipnym, cz?sto m?drk?w zdanie
Gdy? ?miech p?odem natury tak, jak zaj?kanie...,
A kto dowcip zaostrza i p?e? s?ab? ?aje,
Dobrego wychowania dowodu nie daje"8.

W latach 1816-1818 Antoni Gorecki podr??owa? po Europie: zwiedzi? Niemcy, Francj?, Austri? i W?ochy. Z podr??y po Europie Antoni Gorecki przywi?z? pi?kn? pami?tk? - album z dedykacjami od przyjaci??, spotykanych po drodze. W tym czasie poeta nadal tworzy? wiersze wojenne i bajki, najcz??ciej o tre?ci politycznej. Swe utwory zamieszcza? g??wnie w "Dzienniku Wile?skim", wydawanym nak?adem ksi?garni Zawadzkiego w Wilnie i w "Pami?tniku Warszawskim", wydawanym przez W?ckiego w Warszawie. Od 1817 roku Bruno Kici?ski wesp?? z J. Brykczy?skim wydawa? "Tygodnik Polski i Zagraniczny", kt?ry Franciszek Salezy Dmochowski okre?li? jako "pismo literackie dla p?ci pi?knej przeznaczone"9. Liczne utwory zamieszcza? tu mi?dzy innymi Antoni Gorecki, bliski przyjaciel redaktora. O za?y?ych stosunkach obu poet?w ?wiadcz? liczne utwory Goreckiego, skierowane do t?umacza Przemian Owidiusza, na przyk?ad Wiersz do Brunona Kici?skiego, pisany 12 marca 1818 roku w Wiedniu:

Bruno Kici?ski, przyjacielu luby!
Z kt?rym mi???cz? wiek m?ody,
Mi?o?? nauki, swobody,
I ?wi?te Apolla?luby (...)10.

Do Litwy

C?rce mojej Annie Biszewskiej, jej m??owi i jej dziatkom wiersz ten 73 letni starzec, na pami?tk? ofiarn?.

O! Litwo! Luby m?j kraju rodzinny,
Ju? ci? przed zgonem moim nie zobacz?;
Tu mi?dzy Franki, w ich ziemi go?cinnej,
Ko?ci me z?o?? tu?acze.

Nie wiem ja jak??mier? zrobi zmian?,
Co w moim b?dzie istnieniem,
Lecz kiedy wolnym Duchem zostan?,
Zaraz do Ciebie lec? z odwiedzeniem.

Do?wiadcz? jak to Duchem bydz [!] b?ogo,
?adna przeszkoda nic mu nie znaczy;
Gdzie chce pods?ucha, gdzie chce zobaczy,
Sam nie dojrzan przez nikogo.

A mo?e b?dzie ta rozkosz mi dana,
?e bieg?c Litwo przez Twe przestrzenie,
Us?ysz? moj? pie?? tam powtarzan?,
I dobre o mnie wspomnienie.

8 czerwca 1818 roku Antoni Gorecki zosta? uroczy?cie mianowany na cz?onka Towarzystwa Szubrawc?w, za?o?onego, jak podaje J?zef Bieli?ski, 11 lutego 1817 roku w Wilnie. W gronie Szubrawc?w, podczas ceremonii wtajemniczenia, powitany zosta? uroczy?cie wierszem Franciszka Grzyma?y (Gurcho)11:

(...) ?wiadek ?wietnych rozpaczy i odwagi cud?w,
Przywyk?y do krwawych trud?w,
Gorecki staje przed nami. Walczy?e?! I dzi? si? nowe
Do walki pole otwiera
Bo wiadomo?ci brukowe Widz? w tobie bohatera (...)

Antoni Gorecki, znany ju? w spo?ecze?stwie z bajek broni?cych moralno?ci, z wielkimi honorami zosta? przyj?ty do Szubrawstwa. Zgodnie ze statutem Szubrawc?w otrzyma? pseudonim, kt?ry sam sobie musia? wybra? na podstawie mitologii litewskiej. Wed?ug s??w Zdzis?awa Skwarczy?skiego, Gorecki zdecydowa? si? na imi? Warpu, oznaczaj?ce bo?ka pobudki wojennej12.

W tym czasie zasz?y zmiany w ?yciu osobistym Antoniego Goreckiego. W 1818 roku o?eni? si? z Weronik? Eidziatowicz, c?rk? ziemianina z woj. Augustowskiego. By?a to podobno bardzo pi?kna kobieta, nazwana przez Stanis?awa Morawskiego "rafaelow? Madonn?"13. M?ode ma??e?stwo zamieszka?o w Dusieni?tach. Odt?d poeta rzadko odwiedza? Warszaw?, dzieli? raczej sw?j czas mi?dzy Wilnem a Dusieni?tami. 5 maja 1825 roku urodzi? si? pierworodny syn barda polskiego, Tadeusz. Kolejne lata po?ycia ma??e?skiego Antoniego i Weroniki zaowocowa?y urodzinami syna Ludwika oraz c?rek: R??y, Kamili i Anny. W stosunkach mi?dzy ma??onkami panowa?a zgoda, ale gdy dochodzi?o mi?dzy nimi do dyskusji, w kt?rych ?ona pr?bowa?a narzuci? w?asne zdanie, poeta lubi? mawia? w ten spos?b:

Kiedy si? ?ona upiera na swoim,
M?wcie jej wtenczas m??owie:
"Ty kt?ra jeste? tylko ?ebrem moim,
chcesz rozkazywa? mej g?owie"14.

Dom Goreckich, b?d? w Wilnie, b?d? w Dusieni?tach zawsze by? otwarty dla go?ci. U Goreckich cz?sto organizowane by?y tak zwane "obiadki" weso?e i g?o?ne na ca?e Wilno, na kt?re zbiera?a si? ?mietanka inteligencji wile?skiej. Spotkania takie s?yn??y z tego, ?e gospodarz improwizowa? przy stole wierszyki, na przyk?ad:

Winko drogi dar jest nieba, Ale b?d? muzo ostro?na
-Przy winku milcze? nie mo?na,
A dzisiaj milcze? potrzeba!?15

Podczas prze?ladowa? filomat?w u Goreckich odbywa?y si? narady, jak pom?c studentom skazanym na wydalenie z uniwersytetu, zbierano dla nich sk?adki pieni??ne. Szczeg?lnie w tym celu po?wi?ca?y si? ?ona i matka poety. Uczucia patriotyczne, wypiel?gnowane w poecie od dzieci?stwa przez rodzic?w, przejawia?y si? cz?stokro? w jego tw?rczo?ci. W 1828 roku wielk? s?aw? zdoby?a Bajka o furmanach, w kt?rej stwierdza poeta, i? koniom rasy polskiej potrzeba sympatycznego g?osu, a nie bicza. Za ten utw?r, z rozkazu ksi?cia Konstantego, Gorecki zosta? aresztowany i uwi?ziony w Warszawie. Aresztowanie Goreckiego wzmog?o jego popularno?? jako poety. Mimo, ?e przed powstaniem listopadowym nie ukaza? si? ?aden tomik poetycki Goreckiego, jego utwory, w czasie zaostrzenia stosunk?w politycznych, "w r?kopisach po szko?ach kr??y?y"16- pisa? Antoni Edward Odyniec.

Powstanie i emigracja

W ko?cu stycznia pami?tnego roku 1831, dzi?ki staraniom Lelewela, powsta? w Wilnie Centralny Komitet Wile?ski odpowiedzialny za zorganizowanie powstania na Litwie. "W sk?ad komitetu weszli: Antoni Gorecki, Stanis?aw Szumski, Ludwik Zambrzycki, Edward R?mer, Justyn Hrebnicki, Micha? Bali?ski oraz Leon Rogalski" 17- podaje historyk litewski F. Sliesoriunas.

Powsta?cy ponie?li kl?sk?. Ograniczeni do w?asnych si?, nie mogli podo?a? pot?dze caratu. Litwinom brakowa?o tak?e do?wiadczonych dow?dc?w i jedno?ci. "Karol Za?uski, z zawodu dyplomata /.../ z Antonim Goreckim, jako szefem sztabu, powzi?? nieszcz??liw? my?l zdobywania Wilna po??czonymi si?ami.

Wed?ug Mariana Tymowicza, "Antoni Gorecki dzia?a? r?wnie? w Wi?komierzu i Telszach awansuj?c do stopnia pu?kownika"18. Nied?ugo przed upadkiem powstania zosta? wys?any z misj? dyplomatyczn? do Szwecji, Anglii i Francji. Po drodze umkn?? przed aresztowaniem w Szczecinie, wsiadaj?c na okr?t angielski "Penelope". W ucieczce pom?g? mu kapitan okr?tu, Anglik - Wilhelm Ramzden, kt?remu p??niej w podzi?kowaniu Gorecki po?wi?ci? jeden ze swych wierszy. Na pocz?tku sierpnia poeta przebywa? wraz z Mickiewiczem w Dreznie. Z tej okazji powsta? wiersz Do Adama Mickiewicza, towarzysza podr??y 1831. Po kl?sce poeta opu?ci? kraj na zawsze, dziel?c na uchod?stwie los by?ych powsta?c?w.

Weronika Gorecka, ?ona poety, znalaz?a si? w nader trudnej sytuacji po wyemigrowaniu m??a. Przez wiele lat, samotnie wychowuj?c troje dzieci, mog?a liczy? tylko na siebie. Sytuacja znacznie si? pogorszy?a, gdy w?adze carskie wykry?y przynale?no?? Antoniego Goreckiego do powstania. Maj?tek jego skonfiskowano, pozbawiaj?c tym samym ?on? wszelkich ?rodk?w utrzymania.

Po nied?ugim pobycie w Dreznie, Gorecki zamieszka? w Pary?u z Ludwikiem Zambrzyckim. Wkr?tce za nimi do Francji przyby? genera? J?zef Dwernicki, ciesz?cy si? wielk? popularno?ci? og??u za swe bohaterskie czyny. Otoczenie Dwernickiego wyst?pi?o z propozycj? utworzenia komitetu do spraw narodowych, do kt?rego obrano jedenastu cz?onk?w. W?r?d nich znalaz? si? tak?e Antoni Gorecki. "P??niej jednak zamiast A. Goreckiego wystawiono do rz?du cz?onk?w "Komitetu Narodowego Polskiego i Ziem Zabranych" [ksi?dza] Aleksandra Je?owickiego, /.../ Goreckiego za? zsuni?to na zast?pc?. Obra?ony poeta-?o?nierz postanowi? nie bra? wi?cej udzia?u w sporach politycznych. Gdy p??niej jeszcze raz proponowano mu cz?onkostwo w Komitecie, stanowczo odm?wi?".

Gdy Adam Mickiewicz przyby? do Pary?a, wok?? niego g??wnie skupia?o si? ?ycie towarzyskie post?powej cz??ci emigrant?w. Wed?ug notatek J?zefa Tretiaka, "zim? z roku 1833 na 1834 wieczorami schodzili si? do Mickiewicza przyjaciele, opr?cz Zaleskich przede wszystkim Domejko, Witwicki, Stefan Zan, Antoni Gorecki, Bohdan Ja?ski i tw?rca Pana Tadeusza czyta? im ust?py, kt?re tylko co spod pi?ra jego wyp?yn??y.

Radosnym wydarzeniem w ?yciu Goreckiego staje si? wydanie w 1834 roku jego pierwszego tomiku poetyckiego pod tytu?em Poezje Litwina, kt?ry zawiera, opr?cz bajek, przewa?nie liryk? patriotyczn? z okresu powstania listopadowego. Wydrukowanie tomiku powierzy? Gorecki ks. A. Je?owickiemu. W roku 1837 ukaza? si? nast?pny tomik poezji Goreckiego pod tytu?em Bajki i poezje nowe, w kt?rym znalaz?o si? wiele wierszy o zabarwieniu mesjanistycznym.

Szczeg?lne poparcie dla idei mesjanizmu wyra?a? Gorecki po przyje?dzie do Pary?a Andrzeja Towia?skiego. Podobnie jak Mickiewicz, by? on jednym z pierwszych i najbardziej oddanych zwolennik?w doktryny towianizmu. Zapa? poety wygas? jednak bardzo szybko, w ko?cu wrze?nia 1841 roku. Pos?u?y?o ku temu zabawne wydarzenie, o kt?rym donosi Jan Szel?g we wst?pie do ksi??ki Diabe? i zbo?e. Autor przytacza cytat z krakowskiego "Albumu Pszonki" z 1845 roku, ?wiadcz?cy o odej?ciu A. Goreckiego od "mistrza" Towia?skiego: "O odst?pieniu jednego z dw?ch najpierwszych Towia?skiego adept?w /.../ taka wie?? chodzi. Pewnego razu czyta? mu Towia?ski "Akt wiary", kt?ry - jak powiada? - Pan mu podyktowa?. Gorecki s?ucha? "Aktu" tego z uwag? i pobo?no?ci?, ale gdy nazajutrz zawezwa? go Towia?ski do podpisania "Aktu", a ten spostrzeg? na nim g?ste od dnia wczorajszego poprawki: "O, Mistrzu - rzecze - Pan B?g jest nieomylny i co raz zrobi, nie poprawia nigdy; nie Pan B?g wi?c musia? wczoraj ci "Akt" dyktowa?, kiedy dzi? na nim poprawek tyle widz?." I "Aktu" nie podpisa?."19 Reakcja Goreckiego na niedoskona?o?? "mistrza" pozwala s?dzi?, ?e w atmosferze mistycyzmu stworzonej przez Towia?skiego, bajkopisarz potrafi? my?le? krytycznie.

Po odej?ciu od towia?czyk?w Gorecki nawi?za? kontakt ze Zgromadzeniem Zmartwychwstania Pa?skiego, zbli?y? si? bardzo z Janem Ko?mianem, ultramontaninem20 i zaciek?ym przeciwnikiem Towia?skiego. Poeta ostro krytykowa? nauk? swego ex-mistrza, wy?miewa? obietnice powrotu do kraju bez wysi?ku i walki. Z Janem Ko?mianem ??czy?a Goreckiego dawna za?y?o??. Poznali si?, widocznie, jeszcze w przedpowstaniowej Warszawie, po powstaniu oboje znale?li si? na emigracji. O wiele starszy Gorecki opiekowa? si? m?odym pisarzem, po?ycza? mu cz?sto pieni?dze. Mimo wp?ywu Ko?miana Gorecki coraz bardziej oddala? si? od Ko?cio?a, otwarcie manifestowa? swe antyklerykalne i antypapieskie stanowisko. Poeta mia? ?al do papie?a Piusa IX, kt?ry w li?cie do biskup?w polskich zgani? Polak?w. Niech?? do kleru Antoni Gorecki zachowa? do ko?ca ?ycia, chocia? szczerze wierzy? w Boga i praktykowa?. Podobno sam sobie konsekrowa? komuni? ?wi?t?.

W 1843 roku ukaza? si? kolejny tomik poetycki Goreckiego, K?osek polski, czyli nowy tomik poezji, w kt?rym znalaz?o si? wiele utwor?w krytykuj?cych stanowisko Ojca ?w. wobec sprawy polskiej. Najwi?cej dokuczliwych uk?u? zawiera wypowied? pod tytu?em Uwagi nad doktryn? dzi? papie?a wzgl?dem Polski, umieszczona na ko?cu tomiku.

W 1850 roku dosz?o do wyt?sknionego spotkania poety z synem Tadeuszem. Znalaz?szy si? po 1839 roku w Petersburgu, Tadeusz Gorecki studiowa? malarstwo w Akademii Sztuk Pi?knych pod kierunkiem wybitnego malarza rosyjskiego Karola Briu??owa. Jego prace wyr??nia?y si? talentem, dlatego po trzech latach studi?w Tadeusz zosta? odznaczony z?otym medalem i otrzyma? stypendium rz?dowe, by m?g? dokszta?ca? si? za granic?. Dzi?ki temu m?ody malarz wyjecha? do Francji. Przez trzy kolejne lata Tadeusz Gorecki opiekowa? si? ojcem w Pary?u, p??niej musia? wyjecha? do Hiszpanii i W?och, wr?ci? dopiero w 1857 roku.

W 1850 roku Antoni Gorecki wydaje w Pary?u kolejny tomik poetycki Wolny g?os, kt?ry spotka? si? z e s?owami krytyki ze strony J?zefata Boles?awa Ostrowskiego. Zaczynaj?c od 1857 roku corocznie ukazywa?y si? nowe ksi??ki: Siewba, czyli nowy tomik pism (Pary? 1857), Nowy zbiorek (Pary? 1858), Jeszcze tomik (Pary? 1859), Nowe pisemko (Pary? 1860), Wiersze r??ne, kt?re napisa? Walentego syn Antoni Gorecki (Pary? 1860), Rozmaito?ci (Pary? 1861). Wi?kszo?? wierszy, zawartych w wymienionych wy?ej tomikach, mo?na odnie?? do s?abszych utwor?w Antoniego Goreckiego. Niegdy? popularny bajkopisarz wiedzia?, ?e talent jego wygasa, z tego powodu bardzo cierpia?. Poeta traci? czytelnik?w tak?e z innego powodu. Przypuszczam, ?e nowe pokolenie nie interesowa?o si? ju? wydarzeniami wojen napoleo?skich, mniejsz? popularno?ci? cieszy?y si? bajki. Do ko?ca ?ycia poeta nie przesta? reagowa? utworami na zjawiska ?ycia zbiorowego, przy ka?dej okazji potrafi? rozbawi? przyjaci?? i znajomych now? bajk? lub satyr?.

Po powrocie do Pary?a w 1857 roku Tadeusz Gorecki o?eni? si? z Mari? Mickiewicz?wn?. W ten spos?b dosz?o do spokrewnienia dw?ch zwa?nionych na tle religijnym poet?w. Niestety Mickiewicz tej chwili si? nie doczeka?. M?ode ma??e?stwo zamieszka?o w Pary?u i opiekowa?o si? odt?d schorowanym ojcem. Z powodu post?puj?cej choroby ostatnie cztery lata ?ycia Antoni Gorecki sp?dzi? w municypalnym domu zdrowia "Duboiss", gdzie zapewniona mu by?a nale?yta opieka lekarska.

Niemal jedyn? pociech? bajkopisarza na stare lata sta?o si? obcowanie z synem i jego rodzin?. Zachowa?o si? wiele ciep?ych, serdecznych list?w od ojca do syna i odwrotnie, kt?re mog? dostarczy? cennych wiadomo?ci nie tylko o ostatnich latach ?ycia pisarza, ale tak?e o realiach politycznych i stosunkach spo?ecznych omawianego okresu. O mocnej wi?zi emocjonalnej poety z synem i synow? ?wiadcz? nie tylko listy, lecz tak?e utwory poetyckie po?wi?cone najbli?szym: Do Celiny Goreckiej, Do mojej synowej, a tak?e bardzo pi?kny wiersz pt. Do mego syna Tadeusza, napisany 28 pa?dziernika 1860 r. w Pary?u:

Mazarini rzuciwszy raz cierpienia ?o?e,
Gdy przechadza? si? w?licznym malowide? zbiorze:
?Ach! jak przykro, rzek?, wkr?tce na ?mierci rozkazy,
B?d? musia? opu?ci? tak pi?kne obrazy.
Ale mego zmartwienia wi?ksza jest przyczyna,
Czuj?, wkr?tce mnie ?mierci cios przeszyje srogi,
I rozstaniem si? z tob? Tadeuszu drogi,
B?d? musia? opu?ci? tak zacnego syna21.

Wielk? przyjemno?? choremu bajkopisarzowi sprawia?y odwiedziny w ?Duboiss? przyjaci?? i znajomych. Przez ca?y czas przebywania na obczy?nie Gorecki nie przestawa? t?skni? do Litwy, czyni? nawet pewne starania o to, by wr?ci? do kraju, nic wi?c dziwnego, ?e pragn?? spotka? z ziomkami przybywaj?cymi z by?ej Rzeczypospolitej. T?sknota za ojczyzn? by?a inspiracj? do napisania wielu wierszy.

Antoni Gorecki zmar? 18 wrze?nia 1861 roku. Pochowany zosta? pocz?tkowo w 15-osobowym grobie zbiorowym zaprojektowanym przez Cypriana Kamila Norwida na cmentarzu Montmartre w Pary?u. W ostatni? drog?, 24 wrze?nia, odprowadzili go nie tylko cz?onkowie rodziny, ale tak?e rzesze znajomych i przyjaci??. Znanemu poecie i ?o?nierzowi oddano francuskie honory wojskowe, po?egnalne s?owo przy grobowcu wyg?osi? Franciszek Grzyma?a: ?Bracia Rodacy! Zmar?y Gorecki mia? zwyczaj w ci?gu tu?actwa, p?ki mu zdrowie s?u?y?o, oddawa? cze?? zas?u?onym rodakom na grobie mow? wi?zan?. Wst?puj? w jego ?lady, to jest g?os m?j w prozie ko?cz? na grobie poety j?zykiem poetycznym:

Spoczywaj Bardzie polski tu na obcej ziemi;
Ale gotuj si? w podr?? z bra?mi ?yj?cemi;
Bo pod ziemi? rodzinn? grzmi wulkan i b?yska,
Bo walki z wrogiem Polski godzina ju? bliska(...).

P??niej prochy Goreckiego zosta?y przeniesione do mogi?y rodzinnej Goreckich na cmentarzu Montmorency. Prawnuk Antoniego, Jerzy Gorecki w ten oto spos?b powiedzia? o tym cmentarzu: "Cmentarz w Montmorency, nazywany cmentarzem polskim, zosta? odkryty w ubieg?ym wieku przez moich dw?ch pradziadk?w, Antoniego Goreckiego i Adama Mickiewicza... Obaj poczuli si? jakby przeniesieni w jaki? zak?tek ich rodzinnej Litwy i postanowili, ?e b?d? na nim pochowani."24 Warto przypomnie?, ?e na cmentarzu w Montmorency spoczywaj? tak s?awni Polacy, jak C. K. Norwid, W. Zamoyski, A. Paderewski, J. U. Niemcewicz, K. Kniaziewicz. Z?o?ono tu zw?oki wi?kszo?ci emigrant?w polskich.

Wspomnienia i opinie wsp??czesnych ?wiadcz? o Goreckim jako cz?owieku nadzwyczaj dobrym, szczerym i bezpo?rednim w wyra?aniu uczu?. Honor i prawo?? post?powania wynosi? ponad wszystko, potrafi? by? niez?omnym w przekonaniach. Wielu wspomina go jako obro?c? s?abszych i pokrzywdzonych. Trafn? charakterystyk? Goreckiego poda?a badacz literatury Zofia Ciechanowska: "Charakteryzuj? go typowe rysy wra?liwego uczuciowca-artysty, po??czone z prostot? ?o?niersk?. Takim widzimy go w oryginalnej, bardzo indywidualnej tw?rczo?ci. /.../ Zdobywa? serca wsp??czesnych rzewnym liryzmem bezpo?redmich wypowiedzi, a przede wszystkim ci?tym sarkazmem bajek /.../ jako b?yskawicznej reakcji na wsp??czesne wydarzenia. Takim, jak w tw?rczo?ci, widzimy go w ?yciu: kierowany porywami, nieraz skrajnie przeciwnymi, lekkomy?lny, a zarazem umiej?cy bez kompromisu odda? si? sprawom poza osobistym"23. Ca?e swe ?ycie, kt?rego wi?ksz? cz??? sp?dzi? na emigracji, Antoni Gorecki po?wi?ci? walce o wolno?? ojczyzny, nie tylko z karabinem, ale te? z pi?rem w r?ku d??y? do przywr?cenia utraconej niepodleg?o?ci. Niestety po pami?tnym 1831 roku nie dane mu by?o ujrze? rodzinnego kraju.

Po ?mierci poety ukaza?y si? nast?puj?ce zbiorki wierszy: Pie?ni (Pary? 1868), Pisma Antoniego Goreckiego (Lipsk 1878) oraz wydanie pe?niejsze Pism (Lipsk 1886).

Na zdj?ciach: Antoni Gorecki, Maria Gorecka (Mickiewicz?wna), najstarsza c?rka Adama Mickiewicza i Celiny Szymanowskiej, ?ona Tadeusza Goreckiego, H Kamienica Goreckich przy ul. Dominika?skiej w Wilnieerb rodu Goreckich -Do??ga, Autorka pracy z Romanem Goreckim, potomkiem Antoniego Goreckiego i Adama Mickiewicza, Potomkowie A. Mickiewicza i A. Goreckiego Gilles i Roman Goreccy, sierpie?1997 r. Stra?niczka posiad?o?ci Goreckich w Dusieni?tach ko?o Czarnego Boru pani Gilberta ?ebrowska

Przypisy:

1 S. Morawski, Kilka lat m?odo?ci mojej w Wilnie, Warszawa 1959, s.68.

2 Antoni Gorecki, Przek?ad elegii I Tybulla, "Dziennik Wile?ski", 1805, t. II, s. 105-109.

3 Cyt. za: L. S. Koroty?ski, Poeci-legioni?ci. Warszawa 1907, s. 84.

4 A. Gorecki, Bitwa pod Berezyn?, "Tygodnik Polski", 1818, t. III, s. 259.

5 S. Morawski, op. cit, s. 458.

6 Tam?e, s. 458.

7 J. Falkowski, Obrazy z ?ycia kilku ostatnich pokole? w Polsce. Pozna? 1887, t. V, s. 204-205.

8 S. Morawski, op. cit., s. 593-594.

9 F. S. Dmochowski, Wspomnienia (1806-1830). Warszawa 1858, s. 4.

10 A. Gorecki, Wiersz do B. Kici?skiego, "Tygodnik Wile?ski", 1818, t. V, s. 271.

11 Pseudonim Grzyma?y, Gurcho, oznacza? bo?ka urodzaj?w.

12 Z. Skwarczy?ski, Kazimierz Kontrym. Towarzystwo Szubrawc?w. ??d? 1961, s. 121. 13 S. Morawski, op. cit., s. 68.

14 A. Gorecki, Spos?b dla m???w, "Tygodnik Polski", 1818, t. III, s. 50.

15 G. Puzynina, W Wilnie i dworach litewskich. Chotom?w 1988, s. 104-105.

16 A. E. Odyniec, Wspomnienia z przesz?o??i. Warszawa 1884, s. 121.

17 F. Sliesori?na

s, 1830-1831 metu sukilimas Lietuvoje. Vilnius 1974, s. 63-64.

18 M. Tymowicz, Towarzystwo demokratyczne polskie 1832-1863. Warszawa 1964, s. 191.

19 J. Szel?g. Wst?p. [W:] A. Gorecki, Diabe? i zbo?e. Warszawa 1960, s. 10.

20 Ultramontanizm - tendencja w katolicyzmie XIX wieku sprzyjaj?ca centralizacji w?adzy ko?cio?a w r?kach papierza.

21 A. Gorecki, Wiersze (r?kopisy), sygn. 148, rps 75 w MLMW.

22 J. Gorecki, Wspomnienia rodzinne, [w:] Blok-Notes Muzeum Literatury im. A. Mickiewicza. Warszawa 1988, nr 9, s. 112.

23 Z. Ciechanowska, Malarz sprawy Walenty Wa?kowicz, "Pami?tniki literackie", 1948 s.433.

NG 32 (521)2001r

категории: [ ]