BIELECKI T. Rosja w poszukiwaniu zaginionej wielko?ci

Gazeta Wyborcza, 03-11-2005

Rosja poszukuje swej historycznej to?samo?ci. Od?ywaj? tu dawne mity, kt?re wielu mieszka?com poradzieckiego kraju ka?? widzie? w sobie S?owian powo?anych do wielko?ci, lecz zwalczanych przez rywali. Czy antypolsko?? stanie si? dla nich kolejnym wyznacznikiem rosyjsko?ci?

Po upadku komunizmu kraj, kt?ry przez dekady by? eksporterem proletariackiej ideologii, pogr??y? si? w ideowej pustce, kt?r? do dzi? bezskutecznie usi?uj? zape?ni? kremlowscy urz?dnicy. Jedni marz? o zast?pieniu mumii Lenina relikwiami bohater?w walki z polskim najazdem z pocz?tku XVII, a inni - w tym W?adimir Putin - broni? obecno?ci leninowskich szcz?tk?w w s?awetnym mauzoleum. Kreml z pomp? chowa ko?ci carskich genera??w, lecz jednocze?nie op?akuje rozpad Zwi?zku Radzieckiego. Moskwa szykuje si? do jubileuszu dynastii Romanow?w, cho? 9 maja przystraja swe ulice czerwonymi flagami z sierpem i m?otem, a nawet z wizerunkami J?zefa Stalina.

Brak konsekwencji dotyczy te? "?wi?ta listopadowego", czyli Dnia Jedno?ci Narodowej ?wi?towanego dzisiaj po raz pierwszy w Rosji dla upami?tnienia wygnania Polak?w z Moskwy w 1612 roku. Duma likwiduje ?wi?to 7 listopada (Dzie? Zgody i Pojednania, czyli nazewnicz? przer?bk? Dnia Rewolucji Pa?dziernikowej), lecz jednocze?nie Jurij ?u?kow, prominentny mer Moskwy, zarz?dza na ten sam dzie? parad? upami?tniaj?c? obron? Moskwy przed hitlerowcami. W?adze Nowgorodu hucznie obchodz? rocznic? antypolskiego zrywu, ale hierarchowie tamtejszej Cerkwi ostrzegaj?, ?e ?wi?to "nie mo?e by? antypolskie".

Czy mo?e by? w tym jakakolwiek metoda? Czy - jak twierdz? niekt?rzy komentatorzy - to przemy?lana operacja sklejania radzieckich i carskich tradycji?

O ideologiczne sprzeczno?ci oraz now?, poradzieck? to?samo?? Rosji spyta?em kilkana?cioro m?odych i cz?sto proputinowskich moskwian, poznanych - aby by?o r??norodnie - w bibliotece, barze, urz?dzie, taks?wce i na internetowym czacie. Cz??? niedawno sko?czy?a studia, niekt?rzy czytaj? gazety, wszyscy codziennie ogl?daj? telewizj? - co znaczy, ?e s? odbiorcami putinowskiej propagandy.

- Lenin na placu Czerwonym i dzie? wolny w ?wi?to Matki Boskiej Kaza?skiej. ?al po ZSRR i nadawanie carskich odznacze?. To jaka? niezrozumia?a mieszanka - do?? zgodnie odpowiadali moi rozm?wcy.

Czy pa?stwowa propaganda ponios?a wi?c zupe?ne fiasko?

- Zale?y, gdzie szuka si? jej efekt?w. Wielko?? Rosji, jej misja, powo?anie do bycia mocarstwem wbrew ?wiatowym przeciwnikom - to dawne i od?ywaj?ce mity, kt?re coraz cz??ciej s? prezentowane przez postkomunist?w, libera??w czy nacjonalist?w. Po upadku idei spo?ecze?stwa obywatelskiego w latach 90. co? zn?w zaczyna jednoczy? wielu Rosjan. Mo?e z tych chaotycznych propagandowych akcji Kremla wy?ania si? jednak co? "noworosyjskiego"? - zastanawia si? antropolog kultury Jelena Korowowa.

Jelena Korowowa ma racj?. Podczas rozm?w o pracy, filmach, rodzinie mo?na w Rosji zapomnie?, ?e jest si? za granic?. Podobie?stwa ko?cz? si? nagle, gdy pytani przeze mnie 20-, 30-latkowie zaczynaj? m?wi?, jak widz? cele i miejsce Rosji we wsp??czesnym ?wiecie. Wolni od nostalgii za komunizmem, nierzadko t?skni? - nie zawsze ?wiadomie - za imperialnymi mitami, kt?re o?ywia?y wyobra?ni? ich prapradziadk?w.

Mit pierwszy - powo?anie do wielko?ci

"Rosja jeszcze nie w pe?ni rozwin??a sw?j supermocarstwowy potencja?" (W?adimir Putin), "Bez mocarstwowej Rosji nie mo?na m?wi? o globalnej normalno?ci" (mityng opozycyjnego i demokratycznego Jab?oka), "Mamy geopolityczne powo?anie do bycia euroazjatyckim imperium" (mityng rosyjskich narodowc?w). Te egzotyczne dla cudzoziemca my?li nie dziwi? wi?kszo?ci moich m?odych rosyjskich rozm?wc?w. - Przecie? jeste?my najwi?kszym krajem na globie. Potrafili?my zagospodarowa? polarn? P??noc, czego nie dokona?by chyba ?aden inny nar?d. Dzi?ki temu to w naszych r?kach s? bogactwa naturalne, od kt?rych zale?y pomy?lno?? ca?ej Europy. To zatem zrozumia?e, ?e powinni?my mie? du?y wp?yw na polityk? kontynentu - argumentuje ponad po?owa moich rozm?wc?w.

Przeciwnikiem godnym wielkiej Rosji dla kilku moich rozm?wc?w s? wy??cznie ?wiatowe mocarstwa (g??wnie USA), a nie np. ?rodkowoeuropejska drobnica. - Nie jestem antypolski, lecz ka?dy musi zna? swe miejsce w szeregu. Sp?jrz na map?, a zrozumiesz, o co chodzi. W geograficznych realiach polskie protesty przeciw Moskwie nie brzmi? przecie? powa?nie - m?wi 25-letni Jurij, pocz?tkuj?cy architekt.

Mit drugi - misja historyczna

"Walcz?c w Czeczenii, Rosja broni ca?ej Europy" (W?adimir Putin), "S?abo?? Rosji jest przeszkod? dla ?wiatowego porz?dku. Bez nas nie ma stabilizacji" (mityng Jab?oka), "Historia wymaga trudnych decyzji. Trzeba po?wi?ca? jednostki dla dobra og??u" (mityng narodowc?w).

Polskie protesty przeciwko ?wi?towaniu Dnia Zwyci?stwa (9 maja) bez przeprosin za stalinizm narzucony Europie ?rodkowej rozumiej? wy??cznie moskiewscy polonofile i niezbyt liczna cz??? demokrat?w. - Stalin wygra? wojn? i mia? prawo realizowa? swe cele geostrategiczne. Nie mo?na do jego oceny stosowa? dzisiejszych kryteri?w - przekonuje mnie Konstantin, 26-letni pracownik ksi?garni. M?odzi rozm?wcy s?abo te? rozumiej? potrzeb? wewn?trzrosyjskiego rozliczenia si? z przesz?o?ci?.

W Rosji do?? rzadko wspomina si? wi??ni?w komunistycznych ?agr?w i ofiary politycznych czystek. Nie zadaje si? te? g?o?no pyta?, czy spos?b w jaki Stalin prowadzi? wojn? nie poci?gn?? niepotrzebnie zbyt wielu ofiar. - Rosjanie musz? mie? trudn? histori?. Przywykli?my do b?lu. Ale to do czego? prowadzi. Ale to dzi?ki nam w 1945 r. na ca?ym kontynencie zapanowa? pok?j. To dzi?ki naszej pomocy Europa ?rodkowa odbudowa?a si? po wojennych zniszczeniach. Ponadto nasz up?r i ofiary przynios?y kultur? ca?ej Syberii. To my ofiarowali?my Syberi? cywilizowanemu ?wiatu - t?umaczy 28-letnia Jelena, absolwentka ekonomii.

Mit trzeci - s?owia?ska odr?bno??

Przekonanie, ?e rosyjska demokracja powinna si? r??ni? od zachodniej, nie jest tylko pustym has?em putinowskiej propagandy. W kraju manipulowanej przez w?adze "p??demokracji" a? 67 proc. Rosjan popiera polityk? prezydenta W?adimira Putina (w badaniach niezale?nych o?rodk?w socjologicznych). Za to m.in., ?e - zdaniem wielu - po?o?y? kres demokratycznemu chaosowi epoki Borysa Jelcyna. - Mo?e i chcia?bym mie? tu ustr?j taki jak w Niemczech czy Francji, ale Rosja si? do tego nie nadaje. Temu krajowi potrzebny jest bardzo silny przyw?dca - precyzuje sw?j pogl?d 30-letni Wadim, in?ynier, kt?ry sprowadzi? si? do Moskwy z Archangielska.

Odr?bno?? Rosji wielu Rosjan t?umaczy jej s?owia?sko?ci?, o kt?rej m?wi si? tu zaskakuj?co cz?sto i wiele. "Polska i Rosja - sp?r braci S?owian" - relacjonowa?y przed kilkunastu tygodniami opiniotw?rcze "Izwiestia". - Pan z Polski? O, to te? S?owianin! - skwitowa?a znajoma kioskarka. Podczas dyskusji o polskim udziale w NATO i Unii Europejskiej a? czworo moich rozm?wc?w zacytowa?o najwyra?niej zas?yszany gdzie? w mediach slogan o "S?owianach Polakach, kt?rym cudem uda?o si? wyrwa? na Zach?d". - Pomimo wsp?lnej historii poszli?cie inn? drog? ni? Rosja. M?j dziadek nazywa to zdrad?, ojciec m?wi, ?e si? sprzedali?cie, a ja wam tego "braku odr?bno?ci" wobec Zachodu zazdroszcz? - przyznaje Wadim.

Mit czwarty - wym?g ci?g?ej konfrontacji

„Rosjanie byli zmuszeni prowadzi? wiele wojen, ale zawsze zwyci??ali” (W?adimir Putin), „Zach?d, co nawet rozumiem, nie chce naszej wielko?ci. Wci?? musimy z nim rywalizowa?” (29-letni taks?wkarz Andriej), „Czy grozi nam teraz wojna z Norwegi??” (pa?stwowa telewizja).

W oczach rosyjskich medi?w Rosja wci?? toczy mi?dzynarodowe konflikty. W czasie niedawnego rosyjsko-norweskiego sporu o aresztowany statek rybacki szef MON w oficjalnym komunikacie pociesza?, ?e Rosja nie przechodzi do dzia?a? zbrojnych (po?owa moich rozm?wc?w nie dostrzeg?a w tym niczego groteskowego). Nawet drobne i zupe?nie pomijane przez zachodnie media spory w Radzie Bezpiecze?stwa ONZ (sta?e cz?onkostwo Rosji w Radzie to relikt jej mocarstwowo?ci) s? relacjonowane jako b?j o losy ?wiata, w kt?rym Moskwa nie mo?e ust?pi? pola.

- Pomara?czowa rewolucja? B?d?my szczerzy, Polacy byli tam poplecznikami Waszyngtonu. Demokratyzacja Bia?orusi? Mo?e i potrzebna, ale to g??wnie bitwa o strefy wp?yw?w. Niestety, jeste?cie w niej po przeciwnej stronie - przekonuje wi?kszo?? moich m?odych rozm?wc?w.

Polski wr?g - mit pi?ty?

Od?ywaj?ce u licznych Rosjan pogl?dy na miejsce ich kraju w ?wiecie przypominaj? zar?wno dawne teorie "Trzeciego Rzymu", obrony prawos?awia przed ?acinnikami, jak i walk? z bur?uazyjnym Zachodem "w obronie ojczyzny post?pu". Czy wrogo?? Polski stanie si? kolejnym odrodzonym przez propagand? rosyjskim mitem o "katolickich Lachach czyhaj?cych na pomy?lno?? Rosji"?

Dzisiejsze ?wi?to, kt?re upami?tnia m.in. przegnanie Polak?w z Kremla w XVII w., powsta?o - jak to we wsp??czesnej Rosji - troch? przypadkiem. Dla wi?kszo?ci rosyjskich deputowanych g??wnym kryterium w ustanawianiu nowego ?wi?ta by?o utrzymanie dnia wolnego od pracy w okresie zbli?onym do 7 listopada (likwidowanego Dnia Zgody i Pojednania). Na Kremlu i w Dumie przewa?y?y wp?ywy Cerkwi d???cej do tego, by nowe ?wi?to przypada?o w uroczysto?? Matki Boskiej Kaza?skiej, czyli 4 listopada.

Kult ikony kaza?skiej jest zwi?zany m.in. z odparciem polskiego najazdu w XVII w., i dlatego antypolskie sentymenty by?y dodatkowym bod?cem do wybrania tej daty. O donios?o?ci przegnania Polak?w z Kremla na razie nie mo?na jednak przeczyta? ani w podr?cznikach szkolnych, ani w najpopularniejszych ksi??kach historycznych. Kontekst historyczny rozumiej? nieliczni: ci, kt?rzy znaj? klasyk?w rosyjskiej historiografii rozpisuj?cych si? o "bezczelno?ci i przewrotno?ci Lach?w", o polskim narodzie os?abionym samowol? i chciwo?ci? pan?w (Miko?aj Karamzin), kt?rych cudzoziemskie pochodzenie pchn??o Polsk? na s?u?b? nies?owia?skich mocarstw (Michai? Pogodin). Ci, kt?rzy znaj? s?owianofil?w, dla kt?rych prawos?awie jest jedyn? w?a?ciw? drog? rozwoju S?owian (Jurij Samarin), a "nienaturalny" katolicyzm i westernizacja Polak?w s? g??wnymi powodami ich konflikt?w z Rosj? (Iwan Asakow).

Te interpretacje na razie poci?gaj? tylko oczytanych - polskich i rosyjskich - politolog?w. Je?li nowe ?wi?to by?oby cz??ci? planowej akcji propagandowej, dowodzi?oby pora?aj?cej nieudolno?ci moskiewskich spec?w. To mo?e si? zmieni?. Bo cho? pami?? o (dodajmy, ?e s?usznym) rosyjskim oporze oraz kult Matki Boskiej Kaza?skiej nie musz? poci?ga? wrogo?ci wobec wsp??czesnych Polak?w (trudno kult jasnog?rski nazywa? antyszwedzkim), to w putinowskiej Rosji wiele jest mo?liwe. Dziesi?tki op?acanych przez pa?stwo socjotechnik?w codziennie udziela si? tu w pa?stwowych mediach, a wolna prasa jest czytana przez do?? nielicznych. W razie politycznej potrzeby "polski wr?g" mo?e bez trudu wskoczy? na pierwsze miejsca w telewizyjnych dziennikach, a dzisiejsze ?wi?to b?dzie dla "pod?ego Lacha" ?wietn? odskoczni?.

категории: [ ]